tag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post1233721774692765413..comments2023-08-27T06:42:03.864-07:00Comments on Brzask, czyli analiza "Zmierzchu": Rozdział III: Niesamowite zdarzenieBeige Maryboohttp://www.blogger.com/profile/03957405930343121577noreply@blogger.comBlogger23125tag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-90726934673487616122016-05-31T13:38:55.121-07:002016-05-31T13:38:55.121-07:00Mój kolega ostatnio jadąc rowerem miał czołowe zde...Mój kolega ostatnio jadąc rowerem miał czołowe zderzenie z innym rowerem. Mieszkam w nieco mniejszym mieście niż Warszawa, ale i tak dość sporym. Kolega wyszedł ze złamaną ręką, wstrząsem mózgu, złamanym nosem i wieloma siniakami i zadrapaniami.<br />NIKT do niego nie przyszedł do szpitala, po jego powrocie, a czasem nawet przed chłopcy żartowali z tego wypadku, kiedy wiadomo już było, że koledze nic nie jest. Więc jest raczej różnie.Atarihttps://www.blogger.com/profile/01070227108368393151noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-47319145447874173362015-10-08T02:23:47.640-07:002015-10-08T02:23:47.640-07:00"NA WSZYSTKIE BÓSTWA GRECKIE I RZYMSKIE, CZY ..."NA WSZYSTKIE BÓSTWA GRECKIE I RZYMSKIE, CZY TY NAPRAWDĘ JESTEŚ TAK TĘPA, BY NIE ZDAWAĆ SOBIE SPRAWY, CO TEN NIESZCZĘŚNIK MUSI CZUĆ W DANEJ CHWILI?! JAK WIELKIM POTWOREM TRZEBA BYĆ, ŻEBY IGNOROWAĆ PRZEPROSINY CZŁOWIEKA, KTÓRY EWIDENTNIE JEST BLISKI HISTERII?! DLACZEGO JA MUSZĘ SIĘ MĘCZYĆ Z TĄ SOCJOPATKĄ JESZCZE PRZEZ KILKANAŚCIE ROZDZIAŁÓW?! VANIE TYLERA, DLACZEGO NAS ZAWIODŁEŚ???"<br /><br />No wiecie, to nie jest ładny komentarz. Potępiacie Belkę za bezduszność (oczywiście słusznie), ale kawałek dalej żałujecie, że Tyler jednak dziewczyny nie zabił. ("Dlaczego nas zawiodłeś???")Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-29207261974162132022015-03-02T18:20:52.817-08:002015-03-02T18:20:52.817-08:00W tym momencie zacytuję moją polonistkę z liceum, ...W tym momencie zacytuję moją polonistkę z liceum, nazywaną przez naszą klasę "Kobietą Obojga Nazwisk": "Starczy to może być wiek. Mówi się WYSTARCZY."Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-44913013110467592932014-11-06T16:10:56.145-08:002014-11-06T16:10:56.145-08:00*zamiast drugiego "więc" miało być "...*zamiast drugiego "więc" miało być "i" ;)Queennoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-81969288841636853602014-11-06T16:09:48.111-08:002014-11-06T16:09:48.111-08:00Analiza cudna, ale do jednego się trochę przyczepi...Analiza cudna, ale do jednego się trochę przyczepię ;)<br /><br />"Dyrekcja zwolniła wszystkich do domu, żeby mogli utworzyć komitet powitalny? Ja rozumiem, że składanie hołdów Mary Sue jest naczelnym obowiązkiem wszystkich drugoplanowych postaci, ale błagam, zachowajmy resztki realizmu."<br />W podstawówce kiedyś jedna dziewczyna z 5 klasy miała w szkole wypadek - zasłabła i spadła ze schodów na półpiętro. Wszystkie klasy od 4 do 6 mimo iż kojarzyły ją tylko z widzenia maniacko latały do niej do szpitala (gdzie była tydzień) przynosząc jakieś czekoladki, karteczki itp. Co ciekawe nie była to mała mieścina, gdzie wszyscy się znają, a Warszawa, więc klas była masa, więc większość kojarzyła koleżankę z widzenia. Za to sama klasa tej dziewczyny - została tego dnia zwolniona z lekcji, bo spora część kolegów chciała pojechać pod szpital i czekać na wiadomości co z koleżanką. Może na dzieciakach z podstawówki robi to większe wrażenie. Niemniej wydaje mi się, że w małych miasteczkach na bank coś takiego jest prawdopodobne. <br />Druga sprawa z tym zwracaniem uwagi na Bellę. Kiedyś przez parę miesięcy mieszkałam u babci w miasteczku na mazurach (liczącym ponad 5000 mieszkańców) i straszliwie irytowali mnie nieznajomi, którzy zaczepiali mnie i zagadywali, bo jestem przecież wnuczką pani X. Żeby było śmiesznie bywałam tam regularnie na wakacjach (i chyba dlatego wszyscy się tak interesowali, że nagle zjawiam się na dłużej). Była też bardzo podobna sytuacja z latającymi za mną chłopakami z sąsiedztwa. Wydaje mi się, że po prostu zainteresowanie wynikało z tego, że jednocześnie nowa osoba i zarazem ktoś swój, bo przecież wnuczka dobrej znajomej pani X. Co prawda książka mocno to wyolbrzymia, bo trzeba mieć olbrzymią manię prześladowczą i rozdmuchane ego, by tak strasznie to przeżywać i robić z siebie gwiazdę. Zwłaszcza, że taka sytuacja nie trwa zazwyczaj długo. Niemniej nie jest to takie wyssane z palca jak piszecie. ;D<br /><br />Co do analizy... Uwielbiam Wasze analizy. I od dziś dołączam do grona fanów vana :D<br />Lecę czytać dalej, bo zabawa świetna. <br />Buziaki ;*Queennoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-13583028238706562562013-09-13T13:25:19.590-07:002013-09-13T13:25:19.590-07:00"Naprawdę, przy tak inteligentnym kamuflażu a..."Naprawdę, przy tak inteligentnym kamuflażu aż dziw, że meyepiry uchowały się niezauważone do dzisiejszych czasów"<br /><br />oni udawali uprzejmie, że nic nie widzą, wiecie nie chcieli im robić przykrości. To takie naiwne stworzonka te Meyerpiry... Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-27713745450456056192013-02-24T08:32:47.796-08:002013-02-24T08:32:47.796-08:00Bo Wy nie rozumiecie, że "marki z najwyższej ...Bo Wy nie rozumiecie, że "marki z najwyższej półki" to taka sugestia, że oni wszyscy byli wysocy i mogli sięgnąć.Sileanahttps://www.blogger.com/profile/13554894858570276176noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-50159665909086854232013-02-24T01:31:24.213-08:002013-02-24T01:31:24.213-08:00Podziwiam po prostu, że ci się chcę. Analiza jak n...Podziwiam po prostu, że ci się chcę. Analiza jak najbardziej mi się podoba. Zawiera w sobie stuprocentowe mądrości, serio. ;)<br /><br />Ach, przeczytałam klika notek dotyczących bodajże "Zaćmienia". Skłamałaś! Jak to Bells nie walczyła? Walczyła ze swoim alter emo-ego, przecież to on jej podsuwał te wszystkie angst(y). I cóż z tego, że walka była nierówna? ;)<br /><br />Pozdrawiam. Czekam na więcej ciasteczek. YOLO yukarihttps://www.blogger.com/profile/01282591482637121189noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-39793214799643434212013-02-23T18:01:01.558-08:002013-02-23T18:01:01.558-08:00Chcę koszulkę z logiem nowego teamu. Chcę as fuck....Chcę koszulkę z logiem nowego teamu. Chcę as fuck.Nefarielhttps://www.blogger.com/profile/11778126661086860358noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-90206874884107262982013-02-22T09:42:00.427-08:002013-02-22T09:42:00.427-08:00No, wziąć. Zawsze mi się myli.
Dzięki. xDNo, wziąć. Zawsze mi się myli.<br />Dzięki. xDLawlerhttps://www.blogger.com/profile/02556874713944920177noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-41777265019300575392013-02-21T10:57:04.169-08:002013-02-21T10:57:04.169-08:00wziąć* Lilianawziąć* LilianaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-15297509749633715972013-02-21T02:10:46.126-08:002013-02-21T02:10:46.126-08:00Teraz mi wpadło do głowy, że gdy skończycie Zmierz...Teraz mi wpadło do głowy, że gdy skończycie Zmierzch, to mogłybyście wziąść się za Intruza, także autorstwa Stefci. To tylko taka propozycja, ale z chęcią bym o tym poczytała.<br />PozdrawiamLawlerhttps://www.blogger.com/profile/02556874713944920177noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-11502512852345685792013-02-20T13:07:45.333-08:002013-02-20T13:07:45.333-08:00Jak na razie przeczytałam analizę tylko tego rozdz...Jak na razie przeczytałam analizę tylko tego rozdziału, ale mam zamiar zabrać się za resztę.<br />Chciałabym Ci powiedzieć, że ja sama jestem fanką Zmierzchu (czytaj: fanką Embry'ego Calla, Jacoba Blacka i ostatnio nawet Benjamina) i kilka lat temu szalałam za Edwardem, ale zmienia to faktu, że podoba mi się Twoja analiza, tylko znalazłam jeden błąd:<br />- te zdjęcia, które dałaś są z dwóch różnych filmów. Pierwsza fotografia oczywiście pochodzi ze Zmierzchu, ale ta druga bodajże z Zaćmienia, a przecież wiadomo, że z filmu na film wszyscy wyglądają inaczej (inna fryzura, bardziej podkreślone złoto w oczach). Jednak masz rację, że trudno nie zauważyć różnicy między złotem, a czernią i trzeba być mega tępym, lub super naiwnym, żeby dać sobie wmówić, że to od żarówek.<br />Już się biorę za dwa wcześniejsze rozdziały, a potem może za resztę dzieł (szczególnie chciałabym już przeczytać Waszą interpretację Przed Świtem).<br />PozdrawiamLawlerhttps://www.blogger.com/profile/02556874713944920177noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-85761663937382948692013-02-20T06:59:44.271-08:002013-02-20T06:59:44.271-08:00I Deutsche Gabana.
MelomankaI Deutsche Gabana.<br /><br />MelomankaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-78309792953581765882013-02-19T14:17:21.710-08:002013-02-19T14:17:21.710-08:00Nie znasz się, mieli wypisane na plecach Versacze ...Nie znasz się, mieli wypisane na plecach Versacze i Djor XDMarkwiahttps://www.blogger.com/profile/10058055479559987363noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-37185768745530539822013-02-19T09:01:53.992-08:002013-02-19T09:01:53.992-08:00Jeszcze co do poprzedniego rozdziału:
"Byli ...Jeszcze co do poprzedniego rozdziału:<br /><br />"Byli ubrani skromnie, ale można było poznać, że gustują w markach z najwyższej półki."<br /><br />Ciekawe, po czym niby Sierotka Marysia Zuzia to poznała. Z tego co wiem, nigdzie nie ma mowy o tym, żeby interesowała się modą. Ja się nie interesuję i gdybym nie przeczytała treści "artykułu" http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=42853 , nie miałabym pojęcia, że ta kobieta jest słynną modelką, a ciuchy, które ma na sobie, to "marki z najwyższej półki".<br /><br />Może gdyby tak kołnierz ortopedyczny był od Versace, łatwiej by było nakłonić Belcię do noszenia go...<br /><br />MelomankaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-84713078610054111242013-02-18T12:56:31.231-08:002013-02-18T12:56:31.231-08:00Kiedyś ta książka mi się podobała.
Czytać zaczęłam...Kiedyś ta książka mi się podobała.<br />Czytać zaczęłam od drugiej części i bardzo mi się podobała. Z pierwszą było inaczej mocno mnie zanudziła. Na ostatni tom czekałam z niecierpliwością i dopiero po przeczytaniu waszej analizy zrozumiałam jaki to gniot.<br />Dziękuje za otwarcie mi oczu i uświadomienie jak złe zachowania promuje ałtorka w tydz "dziele".<br />MonikaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-21783853818902368812013-02-18T10:59:46.261-08:002013-02-18T10:59:46.261-08:00Ok, przejdźmy do tego Vana Tylera.
Jest parking, p...Ok, przejdźmy do tego Vana Tylera.<br />Jest parking, prawda? No jest jak wuj na ulicy. Po obu stronach jest pełno ludzi (naprzeciwko stoi Wardo, więc zakładam, że dystans dzielący dwie uliczki wcale taki daleki nie jest).<br />Auta zaparkowane są, jak...? Nie wiadomo nie? Załóżmy, że normalnie: prostopadle. To mi nasuwa jedno pytanie. Skoro auta stały obok siebie, to... jak do urwy nędzy on chciał w nią wjechać? stała na środku? Czy jak? Nie rozumiem. Serio. Tym bardziej, że parking = pełno ludzi = NIE ZAWROTNA PRĘDKOŚĆ. No nie da się, jak co chwilę jakiś jołop może ci wyskoczyć pod maskę.<br />Dalej, awaria układu:<br />"Jego system kierowniczy odmówił posłuszeństwa, hamulce piszczały ostatkiem sił."<br />Już pomijając sam fakt, że jest jasnowidzącą, że wie, że to układ kierowniczy to... to nie jest wcale taka łatwa sprawa. Ba, ona chyba nie wie do końca co to jest system kierowniczy. I nie, to nie działa tak, Meyer, że brak wspomagania to od razu niemożność prowadzenia auta. <br />I te piszczące hamulce <3 Brawo! Oto przykład jak NIE próbować opanować auta podczas poślizgu. No nie! <br />Swoją drogą, bardzo mi się podobają, te wszystkie awarie hamulców. Prowadząc zazwyczaj wyczuje się wcześniej, nie na parkingu, że coś się z hamulcami dzieje i O MAMUŚKU! Można zwalniać redukując biegi! <br /><br />Tu nie jestem pewna, ale... dojeżdżam ze wsi do miasta. I zdarza mi się jechać po śniegu. I... i jak w nocy popada to jest śnieg i... łańcuchów od razu nie zakładam. Łańcuchy niszczą koło, jeśli prowadzi się po lodzie/asfalcie. Tutaj z kolei raz mamy lód, raz mamy śnieg, raz mamy asfalt. Wtf? <br /><br />Analiza borska. Przywalenie głową w asfalt w prędkością 100km/h jest urocze XDMarkwiahttps://www.blogger.com/profile/10058055479559987363noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-91343160983181991122013-02-18T05:58:07.623-08:002013-02-18T05:58:07.623-08:00boże... jak sobie pomysle, ze kiedys uważałam tą k...boże... jak sobie pomysle, ze kiedys uważałam tą książkę za nienajgorszą, to sie załamuję. z rozdziału na rozdział belka jest coraz głupsza, a postac cullena coraz bardziej idotyczna. po przerobieniu tych ruzdziałów od nowa po kilku latach, zmieniam zdanie z poprzednich komentarzy: ta książka nie jest od biedy znośna, ona jest zwyczajnie denna. <br />A jeżeli tyle młodych dziewczyn utożsamiało się se swanówną to boję się o przyszłość gatunku ludzkiego. <br /><br />p.s. van taylera powinnien dostać Oskara za najlepszą rolę w całej 'sadze'. szkoda tylko, że mu się nie powiodło ;_;<br />Pozdrawiam serdecznie<br />PicoAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-66719716273546088262013-02-18T05:09:50.543-08:002013-02-18T05:09:50.543-08:00Dobra analiza,fajnie się czyta.
ChomikDobra analiza,fajnie się czyta.<br /><br /><br />ChomikAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-52407712932612551322013-02-17T14:14:55.425-08:002013-02-17T14:14:55.425-08:00Jak to możliwe, że z tą suką identyfikowały się se...Jak to możliwe, że z tą suką identyfikowały się setki nastolatek na świecie? Bella denerwowała mnie już dawno, ale teraz poczułam prawdziwą ninawiść do tej postaci.Lenahttps://www.blogger.com/profile/16641849325161916249noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-12678715038932770402013-02-17T12:36:26.992-08:002013-02-17T12:36:26.992-08:00Wypożyczyłam Zmierzch ze szkolnej biblioteki (!!! ...Wypożyczyłam Zmierzch ze szkolnej biblioteki (!!! a Kalamburki nie mają) po 150 stronach stwierdzam, że:<br />- Edward jest bucem (no, tu nie ma zaskoczenia)<br />- Bella jest najnudniejszą osobą jaką znam, a jej popularność to dowód na poniższe<br />- mieszkańcy Forks są ciężko upośledzeni - serio, mój kot przejrzałby poseudokamuflaż Cullenów<br />- Cullenowie to idioci<br />- kiedy Ed mówi o czytaniu w myślach przed oczami mam to: http://sunshine-kinney.tumblr.com/post/20685256862/justin-whatre-you-doing-brian-im-using-my#notes<br />- I ship Jakeward. Oh yes, I ship them so hard. A ja uważałam Jimon za moją guilty pleasure (bo Snarry to jednak przebija wszystko)<br /><br />Szkoda, że van Tylera nie dał rady, książka tylko by na tym zyskała, a Tyler nie musiałby użerać się z Belcią.<br /><br />Cass.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4513323679536834745.post-58812800212661683892013-02-17T12:31:04.900-08:002013-02-17T12:31:04.900-08:00Van Tylera... i życie staje się lepsze. :)
Analiza...Van Tylera... i życie staje się lepsze. :)<br />Analiza jak zwykle przecudowna. Bohaterem jest tu oczywiście van Tylera... ołtarzyk i pokłony. Nie udało ci się, wszystko wina tego okropnego wampira, ale spokojnie, jestem pewna, że ktoś w sieci to naprawił i dałeś sobie radę z tą niewdzięczną dziewuchą!<br />Co mnie najbardziej wkurza? Właśnie ta uwaga mieszkańców Forks skupiona na naszej drogiej heroinie. No proszę! Tyler miał o wiele gorzej a wszystko wyglądało tak, jakby nikt do niego nawet nie zajrzał. <br />Dalej, zachowanie Belki względem chłopaka. Jestem pewna, że każda normalna dziewczyna albo by gościowi powiedziała, że mógł uważać, bo prawie ją do knędzy zabił albo chociaż wysłuchałaby jego przeprosin (ja osobiście sama próbowałabym uświadomić mu, że to wina tego okropnego lodu, bo wiem, jak to jest, jak samochód zatrzymuje się centymetr od ciebie tuż po tym, jak wpadł w poślizg).<br /><br />Jako ciekawostkę dodam, że czytałam jakieś opowiadanie po angielsku na temat właśnie Belli i Tylera. Dziewczyna miała jakiś sen, gdzie jej przyszłe "Ja", które zdecydowanie nienawidziło Edwarda, kazało jej się ogarnąć i nie gadać z Edwardem jak wróci do szkoły z Alaski. Oczywiście opowiadanie tak samo realne jak Zmierzch, czyli wcale, ale to wciąż lepsza historia miłosna niż właśnie twór Stefy.<br /><br />Pozdrawiam serdecznie! ;)Anonimowyhttps://www.blogger.com/profile/09025439041149528645noreply@blogger.com